Niestety w 12 kolejce 3 ligi piłkarze Cartusii nie skorzystali z szansy, aby przy sprzyjających wynikach innych meczów wskoczyć na 4 a nawet 3 miejsce w ligowej tabeli albowiem po sobotnim, słabym spotkaniu w Luzinie przegrali z miejscowym Wikędem 3:1 (0:0). Wynik ten jest zaskoczeniem dla wszystkich, gdyż gospodarze do tej pory mieli na swoim koncie tylko 1 punkt, ale dowodzi temu, że nie wolno nigdy lekceważyć żadnego przeciwnika. Jedyną bramkę dla Cartusii zdobył Kornel Przyborowski, natomiast bramki dla gospodarzy zdobyli Dariusz Mienik oraz dwukrotnie Jakub Krefft. Szersza relacja oraz protokół meczowy w rozwinięciu, natomiast galeria zdjęć wkrótce....

Mecz w Luzinie nazwać można meczem bez historii i słabym w wykonaniu niebiesko-biało-czarnych, którzy dostosowali się poziomem gry do panujących warunków atmosferycznych (silnie wiejący wiatr z przelotnymi opadami deszczu). Gospodarze grając bardzo uważnie i szczelnie w defensywie swoich szans szukali w dalekich zagraniach nad obrońcami na wolne pole i centrach w pole karne. Kartuzianie z kolei dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało, akcje prowadzone były w wolnym tempie i bez groźnych sytuacji bramkowych. Jedyną groźną sytuację w pierwszej części spotkania, która mogła ustawić mecz piłkarze Cartusii stworzyli dopiero w 26 minucie, w której ładną indywidualną akcję przeprowadził Piotr Gryszkiewicz, który w polu karnym gospodarzy w łatwy sposób minął stopera Wikędu a następnie spod linii końcowej zagrał przed bramkę do wbiegającego tam Jakuba Poręby, który miał przed sobą tylko bramkarza Wikędu. Niestety zagranie to skierowane było nieco za plecy napastnika Cartusii, który z bliskiej odległości zmuszony by oddać strzał na bramkę piętą, ale nie było to czyste uderzenie zawodnika Cartusii i piłka wylądowała w rękach bramkarza. Później nic ciekawego już się nie działo i na przerwę ekipy schodziły z bezbramkowym remisem.

Początek drugiej odsłony to dwie akcje gospodarzy i prowadzenie ich 2:0, które ustawiło mecz. W 48 minucie meczu po wrzutce piłki w pole karne Cartusii do jednego z napastników Wikędu i biernej postawie obrony niebiesko-biało-czarnych futbolówka trafiła ostatecznie do pozostawionego bez krycia Dariusza Mienik, który strzałem z 7 metra w róg nie dał szans bramkarzowi Cartusii Mateuszowi Ryszewskiego. Minutę później gospodarze prowadzili już 2:0. Bramka ta była kolejnym dowodem na niefrasobliwość defensywy Cartusii, albowiem dograna płasko z rzutu rożnego futbolówka przeleciała na 3 metrze wzdłuż bramki i nie wybita przez nikogo trafiła do znajdującego się na zamknięciu, przy dalszym słupku Jakuba Krefft, który zaskoczony sam takim obrotem spraw odbił przypadkowo piłkę piersią i razem z futbolówką wpadł do bramki i na tablicy wyników od 49 minuty widniało już 2:0. Od tej pory piłkarze Wikędu wycofani do tyłu oddali pole gry Cartusii, która dominowała na boisku, ale nie potrafiła przewagi w posiadaniu piłki przełożyć na sytuacje bramkowe. Gospodarze od tej pory grali tylko z kontry. Po jednej z nich bliscy byli podwyższenia prowadzenia. Była to 67 minuta, w której strzał jednego z piłkarzy Wikędu z okolic 15 metra z trudem obronił młody bramkarz Cartusii Mateusz Ryszewski, który wyciągnął się jak struna i sparował piłkę na słupek, po czym piłka wyszła w pole i na szczęście nikt z rywali nie zdążył jej dobić. Interwencją tą bramkarz Cartusii uchronił swoich kolegów przed utratą kolejnej bramki. Piłkarze Cartusii niestety bili głową w mur. Pomimo prowadzenia gry nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanej defensywy gospodarzy. W 76 minucie meczu Marcin Poręba z rzutu wolnego z okolic 22 metra próbował jeszcze zaskoczyć bramkarza Wikędu, ale strzał obok muru bez problemu obronił golkiper gospodarzy Filip Gołoś. W 82 minucie Kartuzianie mieli najlepszą jak do tej pory okazję do zdobycia bramki kontaktowej i szansę na wrócenie do walki o punkty. Po ładnej akcji Oscara Vidala, który na pełnej szybkości minął obrońcę gospodarzy w ich polu karnym i spod linii końcowej wycofał piłkę na 7 metr na środek bramki do nadbiegającego tam Marcina Poręby, który mając pół bramki pustej strzałem z pierwszej piłki przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Niestety w 86 minucie spotkania gospodarze strzelają trzecią bramkę i praktycznie zamykają już mecz. W sytuacji tej próbującego przy narożnika boiska grać na czas zawodnika Wikędu w nieprzepisowy sposób zatrzymuje Paweł Wojowski. W tej niegroźnej, wydawałoby się sytuacji, gospodarze wykonywali kontrowersyjny rzut wolny. Dokręcona z tego stałego fragmentu gry spod chorągiewki piłka poleciała płasko w kierunku bramki i przelatując obok stojących na bliższym słupku obrońców, zaskoczyła ich a także stojącego na linii bramkowej golkipera Cartusii, który nie zdążył zareagować i w niewiarygodny sposób wpadła do siatki. Bramka ta bardzo podobna do drugiej, strzelonej w 49 minucie meczu, niestety nie ma racjonalnego uzasadnienia i normalnie nie powinna wpaść. Niestety defensywa Cartuii w sobotnie południe nie była zbyt zdeterminowana. Na otarcie łez w 89 minucie spotkania Kartuzianie strzelają bramkę honorową na 3:1. W sytuacji tej z dobrej strony pokazał się Kornel Przyborowski, który wykorzystując swoje predyspozycje szybkościowe minął obrońcę w polu karnym gospodarzy i zagrywając piłkę przed bramkę obił nogi interweniującego obrońcy Wikędu, po czym piłka wysokim lobem przeleciała nad bramkarzem i ugrzęzła w siatce. Niestety to wszystko na co było stać Cartusię w tym meczu i niespodziewana porażka stała się faktem. Gratulacje dla drużyny Wikędu. Drużynie z Luzina życzymy więcej takich szczęśliwych chwil.

Składy drużyn :

Cartusia : Ryszewski- Wojowski, Łysiak (kpt), Vidal- Poręba M., Banaczek (58’ Deja), Rachwał, Szałecki, Gryszkiewicz, Kopania (69’ Matejek)- Poręba J. (58’ Przyborowski);

Rez.: Michalak- Andrychowicz, Dobek, Przyborowski, Tandecki, Deja, Matejek;

Wikęd : Gołoś- Maszota, Kwaśnik (89’ Regulski), Mienik, Wilczyński (46’ Brzuzy), Krefft (87’ Gach), Formela, Kostuch (kpt), Zalow, Fiedosewicz, Opłatowski (46’ Sobków);

Rez.: Pawłowski- Brzuzy, Regulski, Machałek, Gach, Dobbek, Król, Sobków, Galas;

Bramki : 1:0 Dariusz Mienik (48’), 2:0 Jakub Krefft (49’), 3:0 Jakub Krefft (86’), 3:1 Przyborowski Kornel (89’);

Kartki :

Cartusia : Rachwał Wiktor (ż);

Wikęd : Opłatkowski Krystian (ż),  Zalow Roman (ż);

Sędziowie :

Stępniak Mateusz – SG (Pomorski ZPN)

Kofluk Łukasz – SA1 (Pomorski ZPN)

Olender Karol – SA2 (Pomorski ZPN)