Niestety dzisiejsze popołudnie nie było szczęśliwe dla piłkarzy Cartusii, którzy w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim odpadli z niżej notowaną Spartą Sycewice. Czwartoligowcy na własnym boisku pokonali bowiem Cartusię 2:1 (0:0) i awansowali do półfinału. Tym samym kartuzianie nie wykorzystali kolejny raz szansy, aby powtórzyć wynik z 2013 roku, kiedy to jedyny raz w historii wygrali te rozgrywki. Bramki strzelali Adkonis Donat i Skierka Łukasz dla Sparty a honorowe trafienie dla Cartusii zaliczył Gryszkiewicz Piotr ....

Wszystkie okoliczności sprzyjały, aby w tym roku spróbować powtórzyć wyczyn z 2013 roku, albowiem drabinka w drodze do finału była bardzo atrakcyjna dla Cartusii. Wszystkie drużyny „po drodze” to ekipy z niższych lig i dopiero w finale kartuzianie mogli się zmierzyć z równym sobie przeciwnikiem. Tymczasem już w ćwierćfinale odpali czwartoligowym średniakiem. Tym bardziej szacunek za walkę do końca i ostateczne zwycięstwo dla gospodarzy, które skądinąd zawdzięczają prezentom piłkarzy Cartusii, ale słowa uznania, że potrafili je wykorzystać.

Dzisiejszy mecz, był kolejnym dowodem na to, że nie wystarczy posiadać większych umiejętności od przeciwnika, aby go pokonać. Jeżeli nie wyeliminuje się elementu lekceważenia, braku zaangażowania, oraz nonszalancji, to porażka gotowa. Tak w skrócie można opisać cechy niektórych piłkarzy Cartusii w dzisiejszym spotkaniu. Co z tego, że posiadali przewagę, że piłkarsko odstawali od Spartan, byli szybsi i praktycznie, szczególnie w pierwszej części meczu, nie schodzili z połowy przeciwnika, skoro nie potrafili wykończyć swoich akcji. W ostatnich podaniach mogących otworzyć drogę do bramki, albo brakowało celności, albo podjęcia właściwej decyzji albo skuteczności. Najbliższy szczęścia przy stanie 0:0 był Jan Kopania, który w dogodnej sytuacji z 6 metra przez nikogo nie atakowany przestrzelił nad poprzeczką. Gospodarze przy dwóch swoich bramkach skorzystali z prezentów piłkarzy Cartusii. Najpierw w 72 minucie w prostej sytuacji w piłkę w okolicach własnego pola karnego nie trafił z wiadomych tylko sobie powodów młodzieżowiec Wiktor Rachwał, czym otworzył drogę do bramki Donatowi Adkonis, który po przejęciu futbolówki wbiegł z nią w pole karne i w sytuacji sam na sam, przez nikogo nie atakowany mocnym strzałem z okolic 8 metra pokonał bramkarza Cartusii wyprowadzając Spartę na prowadzenie 1:0. W 84 minucie spotkania podobnym „babolem” popisał się pomocnik Cartusii Filip Sobiecki, który ratując się przed utratą piłki po nieudolnej próbie minięcia przeciwnika zagrał futbolówkę do stojącego najbliżej bramkarza Cartusii napastnika Sparty Łukasza Sierka, który widząc wysuniętego daleko od własnej bramki golkipera Cartusii strzałem z okolic 35 metra przelobował bramkarza i piłka wpadła do siatki. Bramka bardzo ładna i gratulacje dla strzelca. Dopiero po stracie drugiego gola u piłkarzach Cartusii zauważyć można było złość i determinację do zdobycia bramki. Determinacji tej starczyło jednak tylko na honorowe trafienie w 88 minucie. Autorem gola został Piotr Gryszkiewicz, który w dużym zamieszaniu pod bramką przeciwnika z bliskiej odległości oddał strzał i co prawda piłka została wbita przez któregoś z obrońców Sparty, ale zrobił to już za linią bramkową i sędzia bramkę uznał. Pomimo doliczonych paru minut do regulaminowego czasu gry i ciągłych ataków na bramkę Sparty kartuzianom nie udało się doprowadzić do remisu i tym samym do dogrywki, która dałaby jeszcze nadzieję na awans do dalszej fazy tych rozgrywek. Tymczasem po słabej grze odpadamy z rozgrywek Pucharu Polski i na kolejną szansę na ugranie czegoś w tych rozgrywkach trzeba będzie czekać do przyszłego roku.

Składy drużyn :

Cartusia : Ryszewski- Wojowski, Łysiak (kpt), Vidal (85’ Dobek), Kopania (74’ Poręba J.)- Poręba M., Rachwał (74’ Sobiecki), Gułajski, Szałecki, Gryszkiewicz, Przyborowski (61’ Deja);

Rez.: Michalak- Andrychowicz, Dobek, Sobiecki, Poręba J., Tandecki, Własny, Deja, Matejek;

Sparta : Libigocki- Czyż, Bobrowski, Żuber, Cudziło, Skierka, Budziński, Kosiński, Karasiński, Kiełczykowski (59’ Kopciński), Adkonis;

Rez.: Bielańczuk- Ronowski, Oleszczuk, Kopciński, Okrój, Kościów, Rosiak;

Bramki :

1:0 Adkonis Donat (72’), 2:0 Skierka Łukasz (84’), 2:1 Gryszkiewicz Piotr (88’);